Summer Dying Loud to festiwal metalowy, jednak nie brakuje na nim wykonawców należących do innych muzycznych światów. W tegorocznej edycji nie zabrakło reprezentanta post rocka, którym była grupa o wyjątkowo długaśnej nazwie – Sounds Like The End Of The World. Pół roku po premierze ich drugiego albumu – Stories – gdańszczanie zagrali bardzo klimatyczny i solidny koncert, choć na muzykę tego typu osiemnasta to nie najlepsza pora. W plenerze post rock brzmi jednak najlepiej po zmroku. Nie zmienia to jednak faktu, że dla sporej części publiczności była to interesująca odmiana w naprawdę dobrym wykonaniu. Sounds Like coś tam – jak określił swój zespół Michał Baszuro – pokazali, że polski post rock ma się całkiem dobrze…
Pozostałe fotorelacje: Valkenrag, Percival, Obscure Sphinx, The Gentle Art of Cooking People, Internal Quiet, J.D. Overdrive, Sólstafir.
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy organizatorom Summer Dying Loud za akredytację foto.