W nocy z 25 na 26 lipca śniłem sen…
Niestety nie był to jeszcze ten sen, w którym miałem w kieszeniach tyle złota, że musiałem zatrudniać dwóch ludzi, by podtrzymywali mi spodnie*. I zapamiętałem z niego niestety tylko te skrawki, które później skleiły mi się w poniższy tekst…
Jesteś gotowy? Jesteśmy gitarową kapelą, gramy na całym świecie i dziś wieczorem damy czadu. Jesteśmy jak zło, wkradamy się dźwiękiem pod Twoją skórę całkiem jak bomba, która zaraz eksploduje. Dostajemy wszystko, ponieważ jesteśmy nielegalni. Jeśli to jest piekło, to powinieneś mówić, że to jest niebiańskie. Tak długo nas nie było i cieszymy się, że jesteśmy. Uwolniliśmy się z pętli, która nas więziła. To czas zabawy, więc chodź i dołącz do tłumu, bo siedzimy tu sami. Albo też pomagamy ludziom, więc przyjdź właśnie tutaj. Dźwięk bębnów rozbrzmi w Twoim sercu. Groźny grzmot rozedrze nas na części, a Ty zostaniesz rażony piorunem.
Jeśli chcesz zobaczyć nas w akcji, musisz tylko podłączyć nas do wysokiego napięcia. Jeden gorący anioł i jeden zimny diabeł wystarczą, żeby Twój mózg zaczął pracować inaczej. Damy Ci mroczne wrażenia, odczujesz je w kręgosłupie. Jeśli lubisz zło, jesteś naszym przyjacielem. Spójrz na jasne błyskawice, którymi przecinamy noc. Jeśli Bóg jest po lewej, to my trzymamy się prawej! Słyszysz dźwięk grzmotu, czujesz uderzenie pioruna? To noc Pani Przeznaczenia.
Wówczas ściany zadrżały, ziemia się zatrzęsła, zabolała głowa…
I usłyszałem: Palące uczucie tkwi w nas, to tęsknota, którą trzeba uwolnić. Nie przejmuj się jutrem, żyj dniem dzisiejszym. Nikt nie chce cierpieć ani zatonąć. Więc nie zadzieraj z nami, bo jesteśmy dynamitem i wygramy, bo jesteśmy naładowani mocą. I nie jest to żadna bajeczka…
Wtedy ujrzałem Angusa Younga, Briana Johnsona, Cliffa Williamsa, Chrisa Slade’a i Steve’a Younga… „Niech stanie się światło” i stało się światło, „Niech stanie się dźwięk” i stał się dźwięk, „Niech stanie się perkusja” i stała się perkusja, „Niech stanie się gitara” i stała się gitara. „Niech stanie się rock”.
I znalazłem się na autostradzie do piekła. Nie było żadnych znaków stopu, żadnych ograniczeń prędkości. I nikt nie mógł mnie wkurzyć…
Tym razem w uszach zadudniło: Tym, którzy słuchają rocka, salutujemy! Gramy rocka na linii frontu aż do świtu niczym grom prosto z niebios. Rozświetlamy horyzont odgłosami naszych gitar. Głowy będą kręcić się i bujać dzisiejszego wieczora.
Głowy nie tylko się kręciły i bujały. Tłum na płycie pulsował w rytm muzyki, falował niemal regularnie jak przypływy i odpływy, ludzie skakali
w miejscu niczym skoczkowie narciarscy podczas treningu ze skakankami, a blisko 15-minutowa solówka szalejącego po scenie Angusa wprowadziła niektórych w stan euforii. Obowiązkowy dzwon, dmuchana Rosie i armaty zbudowały atmosferę niemal nieporównywalną z żadnym innym wydarzeniem muzycznym.
Nie obudziłem się z tego snu… To nie był sen… Na jawie mogłem obejrzeć i posłuchać grupy, która nie tylko w swojej rodzimej Australii, ale nawet w Hiszpanii ma ulicę swojego imienia**.
Setlista: Rock Or Bust / Shoot To Thrill / Hell Ain’t A Bad Place To Be / Back In Black / Play Ball / Dirty Deeds Done Dirt Cheap / Thunderstruck / High Voltage / Rock’N’Roll Train / Hells Bells / Baptism By Fire / You Shook Me All Night Long / Sin City / Have A Drink On Me / Shot Down In Flames / T.N.T. / Whole Lotta Rosie / Let There Be Rock
Bisy: Highway to Hell / For Those About to Rock (We Salute You)
*) Parafraza cytatu Terry’ego Pratchetta z Maskarady (tłum. Piotr W. Cholewa, wyd. Prószyński i S-ka, 2003)
**) Chodzi o Leganés – niemal dwustutysięczne miasto leżące w pobliżu Madrytu. Plotka głosi, że tablica z napisem „Calle De AC/DC” została ukradziona wkrótce po jej powieszeniu w marcu 2000 roku i działo się to później niejednokrotnie. W efekcie nazwa ulicy jest podobno namalowana na murze, a tablice są sprzedawane jako pamiątki.
PS. Wszystkie fragmenty (z wyjątkiem tytułów piosenek) pisane kursywą są tłumaczeniem własnym fragmentów tekstów utworów AC/DC zgodnie z kolejnością w setliście. Zdjęcia wykonane telefonem komórkowym pochodzą z archiwum autora.