Dotychczas tradycją było, że łódzki Chór Eufeme występował w grudniu z koncertem świątecznym. Tym razem stało się inaczej, albowiem z chórem żegnał się właśnie jego pierwszy dyrygent – Michał Jan Barański, przekazując symboliczną pałeczkę dotychczasowej asystentce i akompaniatorce Aleksandrze Orczykowskiej. Z tej okazji chór przygotował repertuar wybitnie rozrywkowy, jako że złożyły się na niego przede wszystkim piosenki popowe i folkowe zaśpiewane a capella bądź z podkładem klawiszowym i/lub towarzyszeniem skrzynki perkusyjnej cajon.
W programie: Down in the River to Pray (trad.) / Amazing Grace (trad.) / Oh Happy Day (trad.) / Can You Feel The Love Tonight (Elton John) / Lion (nierozpoznana piosenka z filmu „Król Lew”) / Siyahamba (trad.) / Carribean Blue (Enya) / Days Of Beauty (Enya)/ Orinoco Flow (Enya) / Can’t Help Falling In Love (Elvis Presley) / Scarborough Fair (Simon & Garfunkel) / Goodnight, Sweetheart, Goodnight (The Spaniels) /Lullabye (Goodnight, My Angel) (Billy Joel) / Yesterday (The Beatles) / Let It Be (The Beatles) / True Colors (Cindy Lauper) / Only Time (Enya) / May It Be (Enya) / Adiemus (Karl Jenkins)
Marek J. Śmietański
