Do zespołu Collage żywię od dłuższego czasu ambiwalentne uczucia. Z jednej strony legenda polskiego rocka progresywnego i zespół, który w latach 90-tych ukształtował moje zamiłowania do tego gatunku i z którego płytami jestem osobiście związany. Z drugiej – grupa, która nieraz zawieszała bądź kończyła działalność, od 22 lat nie nagrała nowego albumu i 7-krotnie zmieniała wokalistów. Co więcej ostatnia zmiana miała miejsce w kwietniu tego roku, kiedy to Bartosz Kossowicz (znany z grupy Quidam) zastąpił Karola Wróblewskiego, a Ino-Rockowy koncert miał być jego debiutem w nowym zespole. Wydaje się, że barwa głosu Kossowicza całkiem dobrze odpowiada stylistyce Collage. Dzięki umiejętności kreowania nastroju udało mu się dość dobrze oddać klimat wczesnych utworów takich jak Baśnie, Living In The Moonlight czy Kołysanki. Oprócz klasyków Collage zaprezentował także nowe kompozycje Wojtka Szadkowskiego i spółki – A Moment A Feeling i Man In The Middle.
Zespół Collage wystąpił w składzie: Wojtek Szadkowski (perkusja), Piotr 'Mintay’ Witkowski (bas), Krzysztof Palczewski (klawisze), Michał Kirmuć (gitary) oraz Bartosz Kossowicz (wokal).
Pozostałe fotorelacje: Pain Of Salvation, Meller Gołyźniak Duda, Mystery, Iamthemorning.
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy firmie Rock Serwis za akredytację foto.
