Grupa Perfect istnieje od 1980 roku, a wciąż zdarza się jej członkom robić coś po raz pierwszy. Nigdy dotychczas nie mieli szansy wystąpić na obrotowej scenie 360°. Grzegorz Markowski musiał nagrać płytę z Patrycją, żeby udało się zorganizować wspólny występ z takim nowatorskim rozwiązaniem. Aczkolwiek muzycy sami stwierdzili, że nie do końca ogarniają temat. Set Perfectu był niezwykle udanym zamknięciem sobotniego koncertu. Choć zespół ma na koncie tylko (?) 9 albumów studyjnych (tylko jak na blisko 40-letnią historię), niemal każdy zagrany utwór robi wrażenie, jakby był dobrze znanym hitem. Można podziwiać nie tylko doskonałą formę wokalną Grzegorza, niezawodność wszystkich instrumentalistów, ale również spójność materiału. A przecież 35 lat dzieli Zgaś papierosa i M.U.S.K.K. od Chcemy być sobą i Bla bla bla. Wydaje się, że Perfect nie potrafi zagrać złego koncertu…
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy firmie DM Agency za akredytację foto.