Czy skandynawski kwintet potrafi grać awangardowy jazz osadzony głęboko w tradycjach amerykańskich? Odpowiedź jest bardzo prosta – tak, jeśli mówimy o Koma Saxo. Sekcja rytmiczna złożona ze szwedzkiego kontrabasisty Pettera Eldha i niemieckiego perkusisty Christiana Lillingera swingująco rozpędza zespół w niesamowity sposób i gdy do gry wkracza linia składająca się z trzech saksofonów, robi się z tego jazzowa galopada. Na scenie łódzkiej Wytwórni w ramach 13. Letniej Akademii Jazzu z Eldhem i Lillingerem wystąpili Otis Sandsjö (saksofon tenorowy) i Jonas Kullhammar (saksofon tenorowy), obaj ze Szwecji oraz Maciej Obara (saksofon altowy), zastępujący Mikko Innanena, który musiałby przechodzić kwarantannę po przylocie z Finlandii, żeby móc zagrać. Niezwykle dynamiczny koncert, momentami muzycznie anarchistyczny, momentami post bopowy w hiphopowym duchu, ale jednocześnie płynny i elegancki, dzięki głęboko osadzonemu swingowi…
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy klubowi Wytwórnia za akredytację foto.