Trzeci dzień 8. edycji Love Polish Jazz Festival w Tomaszowie Mazowieckim – w przeciwieństwie do pierwszych dwóch – należał tylko i wyłącznie do projektów instrumentalnych. Brawurowy występ dało krakowskie Motion Trio. Tercet, grający na akordeonach firmy Pigini Sirius Millenium, podbiło serca publiczności od pierwszego utworu (którym niespodziewanie okazał się Tomaszów).
Janusz Wojtarowicz, Marcin Gałażyn i Paweł Baranek grają na swoich akordeonach, jak gdyby były ich pierwszymi zabawkami od niemowlęcych lat. Mało tego, używają ich czasem jako instrumentów perkusyjnych bądź „produkują” dźwięki naśladujące naturę (np. szum morza). Koncert, pełen największych przebojów zespołu [choć słowo 'przebój’ nie jest tu najlepszym określeniem – przyp. aut.], nie mógł obyć się bez komedowskich motywów, jak na tradycję festiwalu przystało. Zarówno kołysanka z filmu „Dziecko Rosemary”, jak i z etiudy „Dwaj ludzie z szafą”, zabrzmiały w tomaszowskiej Arenie Lodowej wybornie.
Pozostałe galerie festiwalowe: Piotr Schmidt Sextet feat. Mino Cinelu, , Mietek Szcześniak & Krzysztof Herdzin Trio, Bester Quartet
Marek J. Śmietański
PS. Fotorelacja przygotowana dzięki uprzejmości organizatora festiwalu – Miejskiemu Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim.