Konia z rzędem temu, kto nie mając żadnych ku temu przesłanek, przewidziałby jak dobrze można się bawić na koncercie Czesław Śpiewa czyli zespołu tworzonego przez Czesława Mozila i jego duńskich przyjaciół z lat młodzieńczych. Wytwórnia kolejny raz miała okazję gościć piosenkarza i kompozytora, którego twórczość nie poddaje się żadnym klasyfikacjom. Muzycy zabrali publiczność w zwariowaną podróż do krainy finezyjnych dźwięków tanga, popu, folku i awangardy. Czesław uatrakcyjnił ją autobiograficznymi anegdotami i żartami, nierzadko politycznymi, przekazując zarazem mnóstwo życiowych, a nawet moralizatorskich prawd (co widać na niektórych zdjęciach…).
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy klubowi Wytwórnia za akredytację foto.