Energetyczna, zjawiskowa i na wskroś iberyjska Sara Tavares zawładnęła Starym Maneżem w pierwszy dzień Siesta Festiwal 2018. Jak u Hitchcocka: czterodniowa impreza – organizowana już po raz ósmy w Gdańsku – rozpoczęła się trzęsieniem ziemi. Pochodząca z Lizbony wokalistka i gitarzystka pokazała pełnię swojej charakterystycznej zmysłowej barwy głosu i gitarową sprawność, poruszając się wśród towarzyszących jej czterech instrumentalistów niczym bila na stole bilardowym, drepcząc i tuptając po niemal całej scenie. Idealny początek siestowego kwietniowego weekendu.
Inne fotorelacje z Siesta Festiwal 2018: Raul Midón, Marta Gómez, Tito Paris.
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy organizatorom Siesta Festiwal za akredytację foto.