Mit zapisany na wodzie
Pomyślałem, że to
Mogłoby mieć jakiś sens
Myślałem, że to coś znaczy
A na zewnątrz dwa tańczące liście
Skręcają się i zawijają
Chłodną wiosną w Paryżu
I pomyślałem, że twa miłość
Mogłaby sprawić, że ciemność choć odrobinę się rozjaśni
I pomyślałem, że twa miłość
Mogłaby uczynić ten ciężar trochę lżejszym
Pewne miejsce tak ciepłe
Zaciszne i nieskalane
Jak się tam dostaliśmy?
I wydaje się, że to było niedawno
Kiedy niespodziewany deszcz
Kazał nam zasłonić żaluzje
Pomyślałem, że twa miłość
Mogłaby sprawić, że ciemność choć odrobinę się rozjaśni
Pomyślałem, że twa miłość
Mogłaby uczynić ten ciężar trochę lżejszym
Ukrywamy otchłań w naszych sercach
Jest tam sekret – mroczny i budzący grozę
Którego nigdy nie oddamy
Aż do dnia
Kiedy wszystkie obietnice spłoną w ogniu
A kiedy wszystkie drzwi zostaną zamknięte
Wszystkie akordy zostaną wygrane i wszystkie pieśni zaśpiewane
Odwrócimy nasze twarze w stronę słońca
Wciąż marząc o kolejnym kruchym micie
Gdzieś tam, kiedyś
Pomyślałem, że twa miłość
Mogłaby sprawić, że ciemność choć odrobinę się rozjaśni
Pomyślałem, że twa miłość
Mogłaby uczynić ten ciężar trochę lżejszym
Pomyślałem, że to
Mogłoby mieć jakiś sens
Myślałem, że to coś znaczy
A na zewnątrz dwa tańczące liście
Skręcają się i zawijają
W miejscu, do którego nie należą…