Wędruję, dokądkolwiek mogę
(…a droga staje się moją oblubienicą)
…a droga staje się moją oblubienicą
Wyrzekłem się wszystkiego oprócz dumy
Tylko w niej pokładam ufność
A ona mnie zadowala
Daje wszystko, czegokolwiek potrzebuję
…i z kurzem w gardle błagam
Jedynie o wiedzę ratującą mnie
W grze, w której mogę stać się niewolnikiem
Wędrowiec, tułacz
Koczownik, włóczęga
Nazywaj mnie jak chcesz
Ale nie spieszno mi donikąd
Gdziekolwiek jestem, mogę mówić, co myślę,
I zmieniać sens słowa gdziekolwiek
Gdziekolwiek zawędruję,
Gdzie odpoczywam, tam mój dom
(…a grunt staje się moim tronem)
…a grunt staje się moim tronem
Przystosowuję się do nieznanego
Dorastałem pod wędrującymi gwiazdami
Sam, lecz nie samotny
Nie pytam nikogo
…zerwałem wszystkie więzi
Im mniej posiadam, tym więcej osiągam
Panuję na odludziu
Wędrowiec, tułacz
Koczownik, włóczęga
Nazywaj mnie jak chcesz
Tak tak, jak chcesz!
Ale nie spieszno mi donikąd
Mogę mówić, co myślę, gdziekolwiek jestem
I nie przejmować się niczym nigdzie
Gdziekolwiek zawędruję,
Gdzie odpoczywam, tam mój dom
Tak, tak
Ale nie spieszno mi donikąd
Mogę mówić, co myślę, gdziekolwiek jestem
I nie spieszno mi donikąd
Gdziekolwiek zawędruję,
Gdzie odpoczywam, tam mój dom
To prawda
Ale nie spieszno mi donikąd
Mogę mówić, co myślę, gdziekolwiek jestem
I zmieniać sens słowa gdziekolwiek
Gdziekolwiek zawędruję,
Gdzie odpoczywam, tam mój dom
Napis wyryty na moim nagrobku
Moje ciało spoczywa, lecz ja wciąż wędruję
Tak, tak!
Wędruję, dokądkolwiek mogę
Wędruję, dokądkolwiek mogę, wędruję
Wędruję, dokądkolwiek mogę
Wędruję, dokądkolwiek mogę
O tak!
Wędruję, dokądkolwiek mogę, wędruję, wędruję
Wędruję, dokądkolwiek mogę
Tak, tak
Wędruję, dokądkolwiek mogę
Tak, tak
Wędruję, dokądkolwiek mogę
Wędruję, dokądkolwiek mogę…
TEKST: James Hetfield, Lars Ulrich
ALBUM: Metallica – Metallica (1991)
TŁUMACZENIE: Marek J. Śmietański
Wersja z orkiestrą:
Wersja Apocalyptiki: