Koncert Beth Hart w ramach Ladies’ Jazz okazał się mało jazzowy, ale za to z pewnością będzie pretendował do najważniejszych wydarzeń tegorocznej edycji festiwalu. Energetyczna, spontaniczna i niezwykle wrażliwa wokalistka najpierw zelektryzowała publiczność, która niemal wypełniła Gdynia Arenę, a później nie szczędziła widowni przeróżnych emocji. Blues-rockowy klimat występu sprzyjał mieszaniu porywających piosenek ze balladami opartymi na doświadczeniach życiowych Amerykanki. Szczerość i wrażliwość Beth jest niezwykle ujmująca, nawet w sytuacjach awaryjnych (awaria odsłuchu czy zmiana setlisty).
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy organizatorom Ladies’ Jazz Festival za akredytację foto.