Trio tancerek-wokalistek Babymetal, którym towarzyszył zamaskowany, instrumentalny Kami Band, było specjalnym gościem na koncercie grupy Sabaton (zdjęcia tu, Lordi tu). Japoński zespół ściągnął do łódzkiej Atlas Areny grono wiernych fanów, wiernych do tego stopnia, że część z nich opuściła halę po występie swoich ulubienic. Publiczność, znająca twórczość grupy, otrzymała dokładnie to, czego się spodziewała – mocne brzmienie, na pograniczu power metalu, metalu alternatywnego, a nawet metalcore’u oraz oczywiście J-popu z wokalami brzmiącymi dla Europejczyków jak dziecięce. Natomiast dla reszty widzów występ mógł stanowić solidne zaskoczenie. Połączenie nowoczesnego metalu, szczególne brzmienia wokali i do perfekcji dopracowanej choreografii Su-metal, Moametal i Momometal (pod takimi pseudonimami występują ubrane w kostiumy inspirowane anime i grami komputerowymi wokalistki) z pewnością stanowi interesujący element metalowej części muzycznego świata.
Setlista: Babymetal Death / Megitsune / PA PA YA!! / Mirror Mirror / Monochrome / Gimme Chocolate!! / Road of Resistance
Marek J. Śmietański
PS1. Materiał przygotowany dzięki uprzejmości Agencji Knock Out Productions.
PS2. Zdjęcia autoryzowane przez management zespołu Babymetal (spośród wymaganych 24 dostarczonych do akceptacji).
Japonki na zakończenie koncertu powiedziały – do zobaczenia wkrótce – i podały jakąś datę, ale niestety nie usłyszałam, albo nie zrozumiałam, czy ktoś wie jaki termin podały?
Koncert był wspaniały, tylko trochę szkoda, że tak krótki. Byłem jednym z tych, którzy opuścili halę po ich występie XD
Zatem dobrze mi się wydawało, że część publiczności wyszła z Atlas Areny po występie Japonek…
I rzeczywiście, gość specjalny powinien dostać więcej czasu niż tylko na 8 kawałków, to powinna być nie mniej niż godzina. A swoją drogą, może nie na jednej z dużych aren, ale na Torwarze czy Gdynia Arena, koncert Babymetal spokojnie by się wyprzedał…