Od wielu edycji na Letniej Akademii Jazzu w Łodzi goszczą reprezentanci jazzu skandynawskiego, którzy świadomie i kreatywnie przekraczają granice jazzu. Nie inaczej było w tym roku, a koncert grupy Jaga Jazzist był przepysznym zwieńczeniem tegorocznych międzynarodowych warsztatów Intl Jazz Platform. Norweski kolektyw założony przez braci Horntveth, świętuje w tym roku 30. rocznicę powstania, choć nie rozpieszcza swoich fanów nagraniami studyjnymi (na koncie mają raptem 7 płyt i kilka EP-ek).
Kreatywność Jaga Jazzist w bogactwie kompozycji, zróżnicowaniu melodycznym, eklektyzmie gatunkowym jest niemal trudna do ogarnięcia, a jednak całość brzmi nadzwyczaj spójnie i stylowo. Stylowo, zgodnie z receptą Jaga Jazzist: głośno i cicho, słodko i kwaśno, abstrakcyjnie i realnie, urzekająco i hałaśliwie… I pewnie znalazłoby się jeszcze kilka takich zestawień, które wcale nie zaburzając spójności muzyki, którą w kolejny lipcowy czwartek usłyszała wierna publiczność Letniej Akademii Jazzu w łódzkim klubie Wytwórnia. A wszystko to dzięki ósemce norweskich muzyków z krociem instrumentów na scenie: Lars Horntveth (saksofony, gitara, instr. klawiszowe), Martin Horntveth (perkusja), Line Horntveth (tuba, wokal), Andreas Mjøs (marimba, wibrafon), Even Ormestad (bas, instr. klawiszowe), Erik Johannessen (puzon, wokal), Øystein Moen (instr. klawiszowe), Marcus Forsgren (gitara, efekty).
Marek J. Śmietański
PS. Fotorelacja przygotowana dzięki uprzejmości organizatora Letniej Akademii Jazzu – łódzkiego klubu Wytwórnia.