Przelotnie
Za dziesięć lat przyjrzę się z daleka
Za dziesięć lat mógłbym znaleźć własną drogę
Za dziesięć lat spojrzę innymi oczyma
Lepiej, mądrzej, a nie na ślepo
Zawsze szukałem akceptacji
By zrozumieć, jak to jest być innym
Nie wierzę w transcendencję
To życie zrodziło niezależność
Czy nikt nie widzi tego jak ja?
Czy nikt nie wie, że jesteśmy tu tylko przelotnie?
Nikt nie czuje tego, co ja?
Jesteśmy przelotnie
Te sylwetki trwają, lecz nie są moją całością
Już nie reprezentują tego, kim byłem
One przypominają mi o tym, kiedy się obudziłem
Jak kiedyś myślałem, jak czułem ból
Za dziesięć lat przyjrzę się z daleka
Za dziesięć lat powinienem znaleźć własną drogę
Za dziesięć lat spojrzę innymi oczyma
Lepiej, mądrzej, a nie na ślepo
Czy nikt nie widzi tego jak ja?
Czy nikt nie wie, że jesteśmy tu tylko przelotnie?
Nikt nie czuje tego, co ja?
Że jesteśmy tu tylko przelotnie
Zawsze szukałem akceptacji
Zrozumiałem, jak to jest być innym
Nie wierzę w transcendencję
Tylko w niezależność
Czy nikt nie widzi tego jak ja?
Czy nikt nie wie, że jesteśmy tu tylko przelotnie?
Nikt nie czuje tego, co ja?
Że jesteśmy tu tylko przelotnie
Czy nikt nie widzi tego jak ja?
Czy nikt nie wie, że jesteśmy tu tylko przelotnie?
Nikt nie czuje tego, co ja?
Jesteśmy przelotnie