Niewinne życzenia
Nieustająco jestem oniemiały
Omamiony przez moją wewnętrzną słabość
Pociągające i porywające
Twoje słowa były tak przekonujące
Zachwycające, a zarazem bezduszne
Powtarzane niewinne życzenia wydają się mniej
Ekscytujące
A raczej przerażające
Nigdy więcej świtających dni
Tylko szepty ciemniejących dróg
Zawsze spadające łzy
Zawsze spadające
Nigdy więcej daremnych krzyków
Nigdy więcej wstydliwych marzeń
To tylko ja
Tylko ja
Bezbronna i uśmiechnięta
Jej niewinności lśni
Jego własne ciało i krew
Jego słowa były tak przekonujące
Zachwycające i tak czarujące
Nie można zatrzymać, co zostało powiedziane
Ona ma tylko trzy lata
Nigdy więcej świtających dni
Tylko szepty ciemniejących dróg
Zawsze spadające łzy
Zawsze spadające
Nigdy więcej daremnych krzyków
Nigdy więcej wstydliwych marzeń
To tylko ja, który wciąż
Spadam, lunatykuję, desperacko wołam
Nigdy więcej świtających dni
Tylko szepty ciemniejących dróg
Zawsze spadające łzy
Trafiają w ręce złowieszczego przeznaczenia
TEKST: Tom ENGLUND
ALBUM: The Inner Circle (2004)
TŁUMACZENIE: Marek J. Śmietański
PS. Zdjęcie pochodzi z Metal Hammer Festival Prog Edition (Katowice, Spodek, 27.06.2015). Dziękujemy firmie Metal Mind Productions za akredytację foto.