Plini jest obecnie uznawany za jednego z najważniejszych wykonawców na australijskiej scenie progresywnej. Jego koncert w pełnym słońcu na scenie Be Prog! My Friend udanie zainaugurował drugi dzień festiwalu. Ożywczy i dynamiczny występ gitarzysty grającego na limitowanym modelu Strandberga przywodził na myśl najbardziej znanych wirtuozów takich jak Joe Satriani, Steve Vai czy Johna Petrucci [zbieżność zestawu nazwisk z jednym ze składów G3 jest nieprzypadkowa, Plini niewątpliwie pasowałby do projektu Satrianiego – przyp. aut.].
Pozostałe galerie: Persefone, Baroness, Pain Of Salvation, A Perfect Circle, Oranssi Pazuzu, Gazpacho, Sons Of Apollo, Steve Hackett, Burst.
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy hiszpańskiemu organizatorowi – firmie Madness Live! – za akredytację foto.