Jadąc do domu na Boże Narodzenie
Jadę do domu na Boże Narodzenie
Och, już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć te twarze
Jadę do domu na Boże Narodzenie, o tak
Wlekę się właściwie
I trwa to już tak długo
Ale będę tam
Śpiewam tę piosenkę
Żeby jakoś zająć czas
Jadę swoim autem
Jadę do domu na Boże Narodzenie
To zajmie trochę czasu
Ale dotrę na miejsce
Niezmiennie w korkach
Och, i wciąż mam czerwone światła
Ale wkrótce wjadę na autostradę, o tak
Postawię stopy na świętej ziemi
Śpiewam więc dla Ciebie
Choć nie możesz mnie słyszeć
Gdy zjawię się
I poczuję Cię tak blisko
(Jadę swoim autem)
Jadę do domu na Boże Narodzenie
Jadę do domu na Boże Narodzenie
Z tysiącem wspomnień
Rzucam okiem na kierowcę za mną
Jest właściwie taki sam
Właściwie taki sam
Niezmiennie w korkach
Och, i wciąż mam czerwone światła
Jadę do domu na Boże Narodzenie, o tak
Postawię stopy na świętej ziemi
Śpiewam więc dla Ciebie
Choć nie możesz mnie słyszeć
Gdy zjawię się
I poczuję Cię tak blisko
(Jadę swoim autem)
Jadę do domu na Boże Narodzenie
Jadę do domu na Boże Narodzenie
Z tysiącem wspomnień
Rzucam okiem na kierowcę za mną
Jest właściwie taki sam
On też jedzie do domu
Jadę do domu na Boże Narodzenie