Czym w muzyce różni się supergrupa od super grupy? Supergrupa to grupa złożona z super muzyków, którzy wspólnie tworzą nowy, ale niekoniecznie udany projekt. Natomiast super grupa to grupa, niekoniecznie znanych muzyków, którym udaje się stworzyć super album. Klasycznym przykładem tej drugiej jest progresywny The Neal Morse Band, którego najbardziej znanymi członkami są multiinstrumentalista i wokalista Neal Morse oraz perkusista Mike Portnoy [z pewnych względów nazwy macierzystych zespołów pominę – przyp. aut.]. Składu dopełniają gitarzysta Eric Gillette, basista Randy George i klawiszowiec Bill Hubauer. Panowie mają na koncie trzy albumy, w tym wydany w styczniu tego roku The Great Adventure. I to on został wykonany w całości podczas jedynego polskiego koncertu w warszawskiej Progresji. Setlistę dopełnił medley utworów: siedmiu z solowych płyt Neala Morse’a oraz po jednej z pierwszych dwóch albumów grupy (co ciekawe – pierwszej z pierwszego i ostatniej z drugiego). Koncert pełen emocji i kontrastów (zarówno stylistycznych, jaki i w tempie i nastroju), z odpowiednim dawkowaniem napięcia, a do tego doskonale oświetlony i wzbogacony znakomitymi wizualizacjami, ściśle związanymi z treścią bądź koncepcją poszczególnych kompozycji. Cóż chcieć więcej w sobotni, wiosenny wieczór, jeśli klub wypełnia muzyka wykonana z niezwykłym rozmachem przez ludzi, którzy ewidentnie cieszą się tym, co robią, a robią to naprawdę SUPER.
Marek J. Śmietański
PS. Dziękujemy firmie Music Landscapes Production za akredytację foto.