Sully Erna jest znany przede wszystkim jako frontman amerykańskiej grupy Godsmack. Tym razem muzyk pojawił się w Łodzi podczas trasy promującej jego solowy materiał. Ponieważ Sully ma na koncie dwa albumy (Avalon z 2010 i Hometown Life z 2016), to 6 coverów stanowiło jedynie uzupełnienie niezmiernie energetycznego występu. Mający włoskie korzenie wokalista porwał publiczność swoim autorskim repertuarem, prezentował świetny humor i opowiadał anegdoty. Bardziej subtelny materiał niż macierzystego zespołu zabrzmiał rasowo rockowo, ale również subtelnie, a nawet intymnie (Different Kind Of Tears poświęcony dzieciom zmarłym z przedawkowania czy Falling To Black, w trakcie którego prezentowano zdjęcia znanych nieżyjących muzyków). Bis w postaci brawurowo wykonanego Dream On Aerosmith połączonego z beatlesowskim Hey Jude stanowił doskonałe zwieńczenie tego świetnego koncertu.
Marek J. Śmietański