Błękitna symfonia
Mnóstwo czasu spędzam, patrząc na błękit
To kolor mojego pokoju i mojego nastroju
Błękit na ścianach, błękit z moich ust
Odcień błękitu między chmurami, gdy słońce wyziera
Odcień błękitu w tych oczach, za które życie byś oddał
Kiedy poczucie bezsensu się pojawia
Daję się ponieść Bogu
Światłu w ciemności, z neonowymi ramionami
Łagodny poszukujący, który bestię uspokoi
Szef ministerstwa dobrej duszy
Naglę widzę siebie
Jako melodię w fortepianie
Mój okropny strach przed śmiercią
Już dłużej ze mną nie igra
Teraz wiem, że jestem potrzebna
Do symfonii
Miłość z czerwienią kojarzę
To kolor mojego serca, gdy ona umarła
Czerwień w mojej głowie, gdy zazdrość ulatuje
Czerwień w moich oczach, przez emocjonalne więzy
Manipulacji znaki ostrzegawcze
Im więcej myślę o seksie, tym jest lepszy
Oto mamy cel w życiu
Dobry na cyrkulację krwi
Dobry na rozładowanie napięcia
Korzenie naszych reinkarnacji
Naglę widzę siebie
Jako melodię w fortepianie
Mój okropny strach przed śmiercią
Już dłużej ze mną nie igra
Teraz wiem, że jestem potrzebna
Do symfonii
Mnóstwo czasu spędzam, patrząc na błękit
Nic dziwnego, że zawodzę…