Podczas Krakow Spiritual Music Days na scenie Filharmonii Krakowskiej wystąpił elektryzujący, a zarazem nieoczywisty skład Artystów: Olga Pasiecznik, Markus Stockhausen, Leszek Możdżer, Dominik Wania, Joachim Mencel, Andrzej Olejniczak, chór i zespół instrumentalistów Filharmonii Krakowskiej. Kluczem do tytułu koncertu „The Bell for Peace”, jak i jego programu, była data 1 września i kolejna rocznica wybuchu II wojny światowej. Pierwszym aktem wieczoru była kompozycja Hymn w wykonaniu Markusa Stockhausena, Leszka Możdżera, Dominika Wanii oraz śpiewającej swoją partię wokalną z balkonu Olgi Pasiecznik. Panowie w trio wykonali kompozycje niemieckiego trębacza, żeby wymienić tylko Mondtraum, Better world i There is always hope. Pomiędzy tymi kompozycjami swoje porywające solowe partie wykonali Dominik Wania i Leszek Możdżer, który wplótł Etiudę rewolucyjną (etiuda c-moll op.10 nr 12) Fryderyka Chopina.
Po wstępie zagranym na lirze korbowej przez Joachima Mencla, Olga Pasiecznik zaśpiewała dwie ukraińskie pieśni, zapraszając do wykonania drugiej wybitnego saksofonistę Andrzeja Olejniczaka. Po przerwie przyszedł czas na akt drugi, w którym zostały zaprezentowane kompozycje Krzysztofa Pendereckiego (Agnus Dei, Lacrimosa) i – w obecności kompozytorki – Planctus Joanny Wnuk-Nazarowej. Niezapomnianym wspomnieniem pozostanie dla mnie wykonanie przez Olgę Pasiecznik wraz chórem kompozycji ukraińskiego kompozytora Wałentyna Silwestrowa z tekstem Tarasa Szewczenki. Na finał wszyscy Artyści wspólnie wykonali jeszcze raz kompozycję Stockhausena, która otwierała ten ponad trzygodzinny koncert, spinając go muzyczna klamrą. Brawom nie było końca i temat główny Hymnu powrócił, aby jeszcze dobitniej zapaść w pamięci słuchaczy. Gdy za naszą granica trwa okrutna i barbarzyńska wojna, każde słowo i każda nuta tego wieczora mocno uderzyły w tytułowy dzwon… Dzwon dla pokoju.
Jacek Raciborski
PS. Fotorelacja przygotowana dzięki uprzejmości organizatora Summer Jazz Festival Kraków.